Title | : | Różanooka (Saga o kotołaku, #4) |
Author | : | |
Rating | : | |
ISBN | : | 8310126565 |
ISBN-10 | : | 9788310126566 |
Language | : | Polish |
Format Type | : | Paperback |
Number of Pages | : | 400 |
Publication | : | First published April 13, 2016 |
Przybrana córka Ksina, strzyga Irian zwana Różanooką, po tajemniczym zniknięciu ojca obejmuje stanowisko dowódcy gwardii królewskiej. Pewnego dnia w pałacu pojawia się młody weteran Mino Dergo. Przybywa do stolicy, gdyż kilka dni wcześniej spotkała go ogromna krzywda. I wtedy na Irian spada miłość, od której zawali się cały świat Międzykontynentu…
Od autora:
Drogi czytelniku, nawet jeśli czytałeś poprzednie wydania "Różanookiej", nie znałeś dotąd tej opowieści. Dawne pomysły zostały rozwinięte, przybyły nowe wątki i zwrot akcji, który stawia wszystko na głowie. Nowa "Różanooka" nabrała wyrazistości i głębi, emocje bohaterów prawdziwego żaru: aż do szaleństwa, do śmierci i jeszcze dalej… Tak potrafią kochać tylko potwory Onego!
Różanooka (Saga o kotołaku, #4) Reviews
-
- Remcenmzja siem ugotowała -
Kolejny tom przygód naszego dzielnego i walecznego Ksi...a nie chwila, to nie tym razem. Tym razem poznajemy jego córkę, czyli tytułową Różanooką.
Czy jest to wybitna powieść w serii która pozwala nam spojrzeć na świat ze strony innej postaci niż Ksin?! Nie.
Czy jest to powieść która wciągnie nas w wir wydarzeń, przez co nie będziemy w stanie się od niej oderwać? Nie.
Czy jest to chociaż opowieść na poziomie drugiego tomu Ksina? Nie.
Jest to opowieść o "nastolatce" która jest dowódcą gwardii królewskiej, która miałaby na swoje zawołanie dosłownie wszystko. Jednak i tak jest źle i tak jest niemiło. Bardzo bym chciał by tytułowa Różanooka została nam przedstawiona w ciekawy sposób, który sprawi, że popamiętamy ją jako kogoś więcej niż tylko córkę KSINA (o którym cała seria książek właśnie jest). Niestety tak też się nie dzieje.
Podczas opowieści praktycznie jedyne czego się dowiadujemy o Różanookiej to tego, że chciałaby być kochana przez Mina (czyli drugiego dość ważnego bohatera). I niestety tak, w większości historia nie opiera się na fakcie, że Strzyga jest córką TEGO KSINA, nie ma ona większych problemów ze zdobywaniem czego chce (Chyba, że od kapłanów. Tych Lewandowski bardzo ale to bardzo gnoi w swojej serii). No chyba, że mowa o sercu Mina. Chociaż to też zdobywa dość szybko.
I tak, po raz kolejny mamy tutaj przykład kobiecej postaci która jest DLA męskiej. I tak, chodzi mi o sprawy łóżkowe. Po raz kolejny mamy X spotkań naszej wesołej gromadki, gdzie kobiety jęczą, piczą i błagają by robić z nimi wszystko co tylko mężczyzna chce. Jakby, ja rozumiem chęć i zamysł zrobienia takiej postaci...ale czy każda postać kobieca musi taka być? Od razu odpowiadając, nie, nie chodzi mi o fakt, że poszukuję mocarnej kobiecej postaci której każdy facet służy za podnóżek. Po prostu...brakuje mi głębi w tych scenach. Brakuje mi jakiejś większej "więzi" niż faktu
"Ona rozkraczyła dla niego nogi. On w nią wszedł. Stali się jednością".
A kilka linijek niżej
"Zrób ze mną co chcesz, jestem twoją własnością"
Fabuła MOŻE i byłaby bardziej wciągająca gdyby nie fakt, że co chwilę jesteśmy w niej zatrzymywaniu faktem tego, że Różanooka chce być kochana i kochać. Mimo wszystko "rozwiązanie" głównego plotu jest ciekawe. Nie zapamięta się go jak plotu "
Zew nocnego ptaka czy chociażby
Adept. Prawda jest taka, że praktycznie w ogóle się go nie zapamięta.
Ocena na GR: 2/5
Własna ocena: Najlepsza część tej książki to nazwa i okładka/5 -
To był piękny powrót. Mój osobisty powrót do książki, którą czytałam kilkanaście lat temu.
Tak, zrobiłam reread i przypomniałam sobie dlaczego ta książka tak bardzo mi się podobała.
,,Różanooka" to w moim przypadku opowieść, po którą sięgnęłam w tajemnicy przed całym światem, a dokładniej, bez wiedzy mojej mamy, wykradając ją z jej książkowych zbiorów. I dobrze zdawałam sobie sprawę z tego, że nie była to wtedy lektura adekwatna do mojego wieku.
Cóż, dreszczyk młodzieńczych emocji i nie wielkie pojęcie o tym jakie mogą być książki, jak można je interpretować sprawił, że wtedy cieszyłam się już z samego zjawiska występujących w książce stworzeń fantastycznych i waleczności głównej bohaterki.
Teraz, po ponownym przeczytaniu mam do powiedzenia trochę więcej.
Wyjątkowy świat Suminoru, pełen mrocznych tajemnic, fantastycznych stworzeń takich jak na przykład wisielice, wampiry, kotołaki, latawce, strzygi czy elfy urzekł mnie całkowicie.
Dodając do tego charakterystycznych bohaterów głównych, interesujące opisy walk, wartką akcję i odrobinę wątków magicznych mogłoby się wydawać, że jest to mieszanka wybuchowa. Przytłaczające? Nic z tego! We wszystkim zachowano równowagę i umiar.
Jednak należy być przygotowanym na kilka tzw. spicy scen (na szczęście jest ich bardzo mało), następnie to co ja lubię najbardziej - krwawe sceny, opisy brutalnych morderstw czy efektowne opisy drastycznych scen.
A więc przyjemnie było ruszyć w pełną niebezpieczeństw podróż wraz z waleczną Różanooką, młodym chłopakiem o imieniu Mino czy wyjątkowym Kaadem - wężem.
Czy Mino pogodzi się z losem jaki go spotkał? Czy Irian czyli Różanooka wypełni swoje przeznaczenie? Jak zakończy się wojna na tle politycznym, w której wezmą udział nie tylko ludzie? I dlaczego Irian nazywana jest właśnie różanooką?
Zachęcam do sięgnięcia po książkę i przekonania się jakie tajemnice skrywają przydrożne karczmy, wisielcze wzgórza, cmentarze czy zamki i zakony.
Tym bardziej, że książkę pochłania się w jeden wieczór, a raczej to książka pochłania nas, czytelników.
To połączenie fantasy i horroru oceniam na 10/10.